Żegnaj stodoło!
Widać ją z daleka, bo góruje nad siedliskiem. Bociany wybrały ją sobie na miejsce wicia gniazda. I prawdopodobnie tylko dzięki ich obecności przetrwała tak długo. Ciężar gniazda stabilizował konstrukcję dociskając ją od góry. Niestety, druga część stodoły nie miała takiej stabilizacji. Silne wiatry naruszyły konstrukcję i w momencie przejmowania siedliska stodoła była już częściowo zrujnowana. Prowizoryczne podpórki nie pozwalały stodole samoczynnie się rozpaść, ale obawialiśmy się o bezpieczeństwo dzieci. Nie pozostało nam nic innego jak wystąpić o zgodę na jej rozbiórkę. Żegnaj stodoło!
Komentarze
Prześlij komentarz