Co się schowało w kącie stodoły
Stodoła (a w zasadzie to co z niej zostało) kryła wiele ciekawych "skarbów" - stare koryto, obdrapane drzwi do chlewika, zardzewiałą kosę, opanowany przez myszy tapczan, podziurawione przez robaki trzonki od szpadli, europaletę, sterty zamoknietego siana, dziurawe wiadro, deski różnych rozmiarów i grubości, drabinę, zwoje starego drutu, pieniek do rąbania drewna, zepsutą farelkę, kawał blachy, trzy nóżki od stołu, worek po nawozie i na dnie sterty śmieci także to:
Stare prawidła do butów. Brudne i podziurkowane przez robaczki, ale niezwykle urokliwe :)
Odczyścimy, wyprosimy niechcianych lokatorów i damy im drugie życie.
Stare prawidła do butów. Brudne i podziurkowane przez robaczki, ale niezwykle urokliwe :)
Odczyścimy, wyprosimy niechcianych lokatorów i damy im drugie życie.
świetna zdobycz :) i tego drutu zazdroszczę :)))
OdpowiedzUsuńłał, widziałam kiedyś takie prawidła ozdobione decoupagem, były świetne, szczególnie w połączeniu z manekinem! świetna zdobycz, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne znaleziska :))
OdpowiedzUsuń